Select Page

20/02/2019 (środa), 20:00, Stół Powszechny:

Ludowa Historia Polski vol. 4: Proletariat był kobietą.

Wydarzenie FB: https://www.facebook.com/events/2272744536098640/.

„Wykład: Alicja Urbanik-Kopeć, historyczka literatury i kulturoznawczymi z Instytutu Kultury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Autorka książki „Anioł w domu, mrówka w fabryce” (2018).

Prowadzenie: Przemysław Wielgosz -Redaktor naczelny Le Monde diplomatique – edycja polska.

W obrazie polskiej klasy robotniczej XIX i początków XX wieku spopularyzowanym w naszej kulturze ciągle dominuje figura wąsatego, muskularnego mężczyzny w średnim wieku. A przecież to kobiety – włókniarki z Żyrardowa – zorganizowały pierwszy wielki strajk ery kapitalizmu przemysłowego na terenach Kongresówki. A przecież robotnice stanowiły trzecią część ówczesnego proletariatu, zaś w przemyśle włókienniczym – wiodącej gałęzi gospodarki przed wynalezieniem i popularyzacją samochodu – było ich znacznie więcej. Mimo to ich położenie, biografie i walki nie stały się znaczącym tematem opowieści o klasowym oporze w oficjalnej historiografii ruchu robotniczego. Nie ma ich też w narracji o emancypacji kobiet rozwijanej w kręgach wczesnych feministek. Jak to się stało, że robotnice niemal zniknęły z kart historii?

Odpowiedź na to pytanie stanowić musi część rekonstrukcji dziejów polskich robotnic. Przede wszystkim jednak proletariuszki z XIX XX wieku zasłużyły sobie na opowieść, która odzyska ich społeczne genealogie i aspiracje, pokaże realia życia codziennego w dzielnicach robotniczych i koszmarne warunki długiej, marnie opłacanej pracy, przypomni narzucany im reżim hierarchii płci, trud zajęć domowych i sposoby zajmowania się dziećmi, przede wszystkim zaś odda im głos i przywróci podmiotowość. Społeczeństwo burżuazyjne chciało je widzieć w roli domowych aniołów i fabrycznych mrówek. Jego krytycy i krytyczki często nie doceniali/ły społecznej i politycznej wagi tej grupy kobiet. One same chciały całego życia i wielokrotnie potrafiły o nie walczyć.

Wstęp wolny. „