Select Page

„Teatr Kępa: „Do Polski” na podstawie poematu Abrahama Suckewera

reżyseria: Sławomir Holland
kompozytor: Michał Górczyński
scenografia i kostiumy: Adam Jankiewicz

występują: Sławomir Holland – interpretacja
Michał Górczyński – klarnet basowy

Poemat „Do Polski” Abrahama Sutzkevera powstał na przełomie lipca i września 1946 roku, tuż po pogromie kieleckiem i tuż przed wyjazdem autora z Polski. Mimo tragicznych okoliczności powstania, jest to wyznanie miłości do ojczyzny. Odwaga, która każe autorowi mierzyć się z wiejącą grozą prawdą o swym kraju, płynie bowiem z miłości – bo tylko z miłości można wypowiedzieć najtrudniejsze prawdy. Jak te o wojnie, która daje moc ludzkiej podłości i nienawiści, dzielącej świat na tych, którzy mają i nie mają prawa istnieć.

Bilety 30 zł.


Polska to był dom, którego zapachy, widoki, dźwięki były obecne w ciele i pamięci autora do końca życia. Obrazowość poematu pozwala odczuć, jak silne było to zakorzenienie, jak bardzo było oczywiste i niewymagające uzasadnienia.
Autorka: Jolanta Denejko

Abraham Sutzkever (1913-2010), pochodzący z wileńszczyzny, to jeden z najwybitniejszych poetów języka jidisz, w 1966 roku kandydat do Nagrody Nobla, w 1985 laureat prestiżowej Nagrody Izraela, najważniejszej izraelskiej nagrody państwowej w dziedzinie nauki, kultury i sztuki.

Tragizm losu Abrahama Sutzkevera zawarł się w rozdarciu między dwiema ojczyznami – przedwojenną Polską, która, po koszmarze lat wojennych, jawiła się jako kraj szczęśliwej młodości, a Izraelem, gdzie odnalazł bezpieczny dom i kulturę swych przodków.

Sutzkever dla polskiej kultury jest ważny jako autor utworu napisanego tuż po powrocie do Polski po wojnie i tuż przed wyjazdem z niej po pogromie kieleckim, czyli poematu Do Polski.

Jak pisze Daniel Kac, Sutzkever „od najmłodszych lat związany z polską poezją i literaturą, miłośnik Mickiewicza, Sutzkever, który wszystko, co piękne widział oczami Leśmiana, poeta, który sięgnął do hermetycznych dla większości utworów Norwida i stworzył poemat tak bardzo norwidowski – nie może zrozumieć, co zaszło i swój ból wypowiada słowami polskiego wieszcza, Smutno mi, Boże!”.
Autorka: Jagoda Hernik Spalińska”