1 komentarz

1. SaskaKepa.info dnia 29 listopada 2016 o godz. 08:35

   Byłam ostatnio (black friday) pierwszy raz. Skorzystałam z oferty na manicure japoński.
   Samo miejsce – sympatyczne, z miłą załogą… można zrobić każdy rodzaj manicure oraz wytatuować się. W niedługiej przyszłości ruszą zabiegi kosmetyczne, a także fryzjerskie – salon poszukuje fryzjerów, więc jeśli ktoś szuka pracy, to polecam skontaktowanie się !

   Co do moich wrażeń z zabiegu – manicure zrobiony bardzo poprawnie, z frezowaniem skórek (za to duży plus), ale… z kilkoma uwagami krytycznymi ode mnie 🙁
   1. manikiurzystka nie zapytała mnie ani jaka długość paznokci mnie interesuje (to mogę wybaczyć, bo równała do najkrótszego, a tego akurat chciałam. Niestety nie każdy ma takie oczekiwania, więc za to minus) ani jaki kształt mnie interesuje – duży minus, kształt paznokci jest rzeczą osobniczą, każda kobieta ma swoje preferencje i nie każdą interesuje „migdał”, mnie akurat nie :(. Szczęśliwie paznokcie mam dość krótkie, więc zafundowane mi „migdały” nie przeszkadzają mi za bardzo, ale zdecydowanie wolałabym zostać zapytana o to, w jaki kształt moje paznokcie opiłować, ech.
   2. Ponadto – minęły raptem 3 dni, a na moich paznokciach już prawie nie ma śladu zabiegu „japońskiego” 🙁 .
   Już w czasie zabiegu miałam wrażenie, że manikiurzystka (w porównaniu do moich wcześniejszych doświadczeń w innych salonach) używa zdecydowanie mniejszej ilości preparatu i znacznie krócej go wpolerowuje w paznokcie, więc byłam ciekawa jak długo całość się utrzyma… niezbyt długo jak widać.
   Mam mieszane uczucia, muszę przetestować inne zabiegi na paznokcie, bo jedna wizyta to chyba za mało, żeby wyrobić sobie zdanie, może trafiłam na gorszy dzień?